Licówki kompozytowe a porcelanowe – co wybrać?

Licówki kompozytowe a porcelanowe – co wybrać?
arsenalwiedzy
Zdrowy styl życia
Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

Z roku na rok wzrasta liczba osób, które decydują się na założenie licówek. Są to bardzo cienkie oraz niemal całkowicie płaskie nakładki stosowane najczęściej w celu poprawy uzębienia pod względem estetycznym (np. w sytuacji ukruszenia zęba albo zaawansowanych przebarwień). Wyróżniamy dwa główne rodzaje omawianych produktów – kompozytowe oraz porcelanowe. Jeśli interesują nas licówki kompozytowe w Warszawie działa wiele profesjonalnych gabinetów stomatologicznych oferujących ich wstawianie.

Wytrzymałość to kluczowy parametr

Licówki kompozytowe charakteryzują się niską ceną, ale jednocześnie przeciętnymi właściwościami użytkowymi. Klient ma w tym przypadku do wyboru modele bezpośrednie albo pośrednie. Te pierwsze wytwarza się z materiału żywicznego i nakłada na zęby bezpośrednio w gabinecie (w minimalnie inwazyjny sposób), drugie zaś są wykonywane na zamówienie. Oba te rozwiązania pozwalają skutecznie zamaskować niepożądane problemy estetyczne – choćby w postaci ubytków, przebarwień czy asymetrii.

Co istotne, pokrywają jedynie przednią część uzębienia (w przeciwieństwie do koron) i muszą być średnio co rok wymieniane na nowe. Jeśli natomiast zależy nam na optymalnej wytrzymałości i estetyce licówek, to znacznie lepszą opcją okażą się z pewnością droższe wersje porcelanowe. Odznaczają się bowiem ponadprzeciętną odpornością na uszkodzenia mechaniczne, ścieranie i osadzanie się kamienia, a także gwarantują zębom naturalny wygląd, znakomicie imitując szkliwo i odbijając światło słoneczne. Spełniają należycie swoją funkcję zazwyczaj przez okres kilkunastu lat.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Rekomendowane
Znani producenci opon – Co ich wyróżnia?
Znani producenci opon – Co ich wyróżnia?
Wśród firm zajmujących się produkcją opon znajdują się właściciele bardzo znanych marek. Można nie mieć samochodu, mało co interesować się […]
Ostatnie wpisy